
Pierwszy raz w Częstochowie i od razu taka perełka! Wszystkie dania, które zamówiliśmy były pyszne. Byliśmy całą rodziną w 6 osób, więc był duży wybór dań do spróbowania. Najbardziej zapadły mi w pamięć śledź marynowany w buraku, zestaw tapas, sałatka z czarną soczewicą i kozim serem, kurczak kukurydziany sous-vide. Czerwone wino domu bardzo smaczne, spory wybór herbat liściastych (polecam zieloną z imbirem i pigwą!), pyszne desery (rzadko można spotkać tak dobre tiramisu). I do tego kompetentny kelner, który świetnie doradził nam w wyborze dań. Zapisuję na swojej liście ulubionych restauracji, szkoda, że mamy tak daleko, ale przy okazji podróży przez Czestochowę będziemy obowiązkowo odwiedzać.